YMERBUKTA — Blog Archive » Men of Sea

YMERBUKTA

Lodowa zatoka ze słowiańską historią

PODSTAWOWE INFORMACJE
Ymerbukta to zatoka w centralnej części Isfjorden. Schodzi do niego sześciokilometrowy lodowiec Esmarkbreen. Zatoka jest często zasypana lodem, a widoki cielącego się lodowca na długo zostają w pamięci. To również punkt startu wypraw skitourowych.
Miejsce jest ciekawe także ze względów historycznych – ślady swe zostawili tu Pomorzanie.
Pomorzanie byli słowiańskim ludem, pierwsze wzmianki o nim sięgają XII wieku. Początkowo zamieszkiwali tereny Nowogrodu i północno-zachodniej Rosji. Z racji klimatu przyzwyczajeni byli do życia w trudnych warunkach. Związani z morzem, połowem i myślistwem, w rejonach tundry często wypasali renifery. W XVIII wieku intensywnie handlowali kukurydzą i rybami z północną Norwegią, a ścisłe relacje spowodowały utworzenie specjalnego języka rosyjsko-norweskiego – Russenorsk, będącego w użyciu do dwudziestych lat XX wieku.
Nie wiadomo dokładnie, kiedy Pomorzanie dotarli do Svalbardu, jednak ślady ich obecności jeszcze z XIX wieku można zaobserwować do dziś. Ich domostwa łatwo są odróżnialne od domów norweskich wielorybników. Norwegowie przede wszystkim budowali pojedyncze, małe chatki, podczas gdy Pomorzanie od XVIII wieku tworzyli obszerne domostwa, mogące pomieścić do 20 ludzi. Domostwo nierzadko obejmowało sam budynek mieszkalny, magazyn, kuźnię, saunę. Charakterystyczne było również ułożenie desek w ścianach oraz połączenia elementów na pióro i wpust. W odróżnieniu od wielorybników, którzy instalowali metalowe piece, Pomorzanie budowali swoje piece z cegły, której pozostałości nadal są widoczne.
Po zachodniej stronie Isfjorden znajdują się pozostałości czterech osad Pomorzan. W Ymerbukta znajduje się jedno z nich. Umiejscowione jest na morenie, na wysokości ok 4,2 m n.p.m., gdzie odkryto pozostałości trzech budynków oraz znaleziono około 2000 przedmiotów codziennego użytku. Warte uwagi są dwa instrumenty muzyczne – drewniany róg oraz pudło rosyjskiego trójstrunowego instrumentu smyczkowego o nazwie „gudok”.
Do Ymerbukty wpływamy, żeby móc podziwiać piękny, rozłożysty lodowiec o dużym czole. W maju i czerwcu, kiedy jeszcze znaczna część zatoki jest zamarznięta, przybywają tu foki i jest duża szansa na zobaczenie niedźwiedzia polarnego.