TEMPELFJORDEN

W poszukiwaniu dzikich zwierząt

PODSTAWOWE INFORMACJE
Templefjorden oraz Sassenfjorden to połączone ze sobą fiordy znajdujące się trochę na uboczu na północny-wschód od Longyearbyen. Fiordy mają piękną scenerię, wznosi się nad nimi wysoka góra Templet, a zakończone są czołami lodowców Tunabreen i van Postbreen. To piękne miejsce do na wycieczki jachtem.
Nazwa góry Templet ma swoją etymologię w wyglądzie przypominającym świątynię lub katedrę gotycką. Otaczające góry to skarbnica wiedzy dla geomorfologów. Mogą tu spotkać formy ukształtowane od Karbonu, przez Perm, Trias, Jurę, Kredę do Czwartorzędu. W niektórych z warstw znajdują się małże, amonity i belemity , ale sensację przyniosły okryte w rejonie Diabasodden w 2006 roku szkielety dinozaurów. Udało się znaleźć szczątki ponad 20 plezjozaurów i 6 ichtiozaurów.
Znajduje się tu wiele miejsc ważnych historycznie oraz ze względu na faunę i florę.
Tu znajdują miejsce lęgowe różne ptaki, w tym sympatyczne maskonury, których duże ilości pojawiają się w na wodzie i w powietrzu. Na brzegach widoczne są często stada reniferów oraz lisy polarne. Jest to też popularna trasa dla wędrówek niedźwiedzi polarnych. Brzeg, do którego można zbliżyć się jachtem pozwala na poszukiwanie tych drapieżników.
Czasami w głąb fiordów wpływają wieloryby. To tutaj mieliśmy najbardziej spektakularne spotkanie z humbakiem, który bawił się z nami przez kilka godzin. Wielokrotnie podpływał pod sam jacht wykazując bardzo duże zainteresowanie, a następnie kilkanaście razy wyskoczył z wody.

Nasz podstawowy program w Sassenfjorden i Templefjorden zakłada przepłynięcie przez nie do ich końca. W tym czasie poszukujemy dzikich zwierząt. Na końcu fiordu podpływamy blisko do lodowca Tunabreen. Jest duży, ma wysokie czoło i często się cieli. Po spędzeniu w tym miejscu wystarczającej ilości czasu udajemy się do pobliskiej zatoczki Bjonahamna, które jest dogodnym miejscem do kotwiczenia oraz można tu odbyć trekking po okolicy. W maju i czerwcu, kiedy Tempelfjord jest jeszcze zamarznięty poszukujemy w tym miejscu niedźwiedzi polarnych. Na lodzie wylegują się foki, a jak wiadomo: gdzie foki – tam pojawi się niedźwiedź.